piątek, 25 lutego 2011

Azot w oponie, wymóg czy nowinka?

Azot w oponie, wymóg czy nowinka?

Autorem artykułu jest Adam Wojciechowski



Jak często spotykasz się z opinią o przewadze napełniania opon azotem zamiast powietrza atmosferycznego? Czy naprawdę ma to jakieś znaczenie czy to tylko sposób na dodatkowe zyski zakładów wulkanizacyjnych?

Koło w naszym samochodzie pełni ogromną rolę byśmy mogli się przemieszczać. To właśnie opona samochodowa ma bezpośredni kontakt z powierzchnią po której się poruszamy. Również wszystkie parametry jak jej jakość, wzór bieżnika, rozmiar mają bezpośredni wpływ na komfort i bezpieczeństwo jazdy. Nie bez znaczenia okazuje się też fakt czym napełnione są nasze opony.

Napełnianie opon azotem to nie nowe zjawisko. Badania na temat wpływu gazu, którym są napelnione opony prowadzono już w latach 60-tych ubiegłego wieku! Wyniki tych badań już wtedy potwierdzały techniczną i ekonomiczną zasadność zastąpienia powietrza azotem.

Co jest nie tak z powietrzem?

Ktoś mógłby powiedzieć: przecież w powietrzu jest 78% azotu, w czym więc problem?

Problem oczywiście w pozostałej części. Tlen z powietrza łatwo wchodzi w reakcje z gumą i przyśpiesza jej starzenie, czyli szybciej staje się ona krucha, twarda i mniej elastyczna. Dodatkowo znajdująca się w nim wilgoć powoduje korozję felg.

Nabijanie opon powietrzem przy urzyciu warsztatowej sprężarki powoduje wprowadzanie do środka opony wilgoci, oleju i innych zanieczyszczeń, które powodują m.in. korozję felgi i szybsze starzenie się wewnętrznych warstw gumy. W przypadku azotu z butli czy generatora problem z zanieczyszczeniami nie występuje.

Przewagą azotu jest też to, że jest gazem obojętnym chemicznie. Nie wchodzi w reakcje z materiałami, z których jest zbudowana opona, ogranicza korozję, a także utlenianie obręczy kół. Opona nabita azotem wykazuje mniejsze straty ciśnienia spowodowane uchodzeniem gazu przez mikroszczeliny w ogumieniu. Dodatkowo azot nie ma tendencji do zmiany objętości pod wpływem temperatury. Gwarantuje to, że ciśnienie w oponie jest cały czas stałe (właściwe), co przekłada się na wolniejsze zużycie opon i oszczędność paliwa.

Jedyny minus, z powodu którego mogę nie przekonać kerowców do zmiany nawyków jest koszt usługi nabijania opon azotem. Koszt ten to min. 20 zł za wszystkie koła. Biorąc pod uwagę, żę opony zmieniamy dwa razy do roku jest wydatkiem znikomym.

---

Adam wojciechowski

Opon-market.pl


Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

Jak kupić auto za granicą?

Jak kupić auto za granicą?

Autorem artykułu jest Tomasz Galicki



Bardzo często podejmując decyzję o zakupie nowego samochodu zastanawiamy się czy nie warto sprowadzić go z zagranicy. Nie wszyscy jednak zdają sobie sprawę z faktu, jaką drogę przejść należy aby móc cieszyć się własnym importowanym samochodem.

Sprowadzanie samochodów w ostatnich latach jest bardzo modne, gdyż nie jednokrotnie jesteśmy w stanie kupić modele dużo lepiej utrzymane, za niższą niż w kraju cenę. Żeby jednak wiedzieć kiedy będzie się nam to opłacało polecam zapoznać się ze wskazówkami, które zawarte zostaną w tym artykule.

Tak jak w kraju, tak i za granicą możemy kupić samochód od osoby prywatnej lub zawodowego dealera czy komisu samochodowego. Jeżeli nasz pojazd będzie kupowany od osoby prywatnej będziemy musieli podpisać z nią umowę kupna sprzedaży. Jeżeli nasze wymarzone auto będzie kupowane w komisie, otrzymamy za nie rachunek.

Od kupującego powinniśmy otrzymać:

Brief (Fahrzeugbrief lub Zulassungsbescheinigung Teil II) - karta pojazdu

Fahrzeugschein lub Zulassungsbescheinigung Teil I - dowód rejestracyjny

Abmeldebescheinigung - zaświadczenie o wymeldowaniu pojazdu

Dwa komplety kluczyków

Kiedy będziemy w ręku komplet dokumentów, powinniśmy udać się do niemieckiego wydziału komunikacji w celu wykupienia tablic umożliwiających nam eksport samochodu. W urzędzie tym spotkamy się z dwoma rodzajami tablic rejestracyjnych. Pierwsze z nich to tablice z paskiem czerwonym. Są one ważne przez dłuższy okres niż tablice żółtym paskiem, ale warunkiem ich otrzymania są ważne badania techniczne pojazdu. Jeżeli nasze auto nie posiada przeglądu dostaniemy tablice z paskiem żółtym, których ważność wynosi tylko pięć dni. Jeżeli potrzebujemy tablic przewozowych na dłuższy czas a nie mamy ważnego przeglądu, musimy udać się do Tüv-u lub Dekry. Po otrzymaniu tablic musimy jeszcze zakupić OC pojazdu na czas podróży do kraju.

Kiedy mamy już ważne tablice i komplet dokumentów, spokojnie możemy udać się do Polski, gdzie czekają nas kolejne formalności.

Pierwszym miejscem po powrocie, do którego należy się udać jest biuro tłumaczeń. Tutaj przywiezione dokumenty powinny zostać przetłumaczone przez tłumacza przysięgłego. Kiedy mamy w ręku przetłumaczone dokumenty, możemy rozpocząć proces rejestracji pojazdu. W tym celu powinniśmy posiadać ważny przegląd w kraj, który zrobić możemy w najbliższej stacji kontroli pojazdów.

Na opłacenie akcyzy w urzędzie celnym mamy pięć dni od daty zakupu. Wpłaty podatku dokonać musimy na konto właściwej dla miejsca zamieszkania izby celnej.

Obowiązujące stawki akcyzy na samochody osobowe (bez względu na wiek) sprowadzane z zagranicy wynoszą:

dla pojazdów z silnikiem o pojemności do 2000 ccm: 3.1%

dla pojazdów z silnikiem o pojemności powyżej 2000 ccm: 18.6%

Po opłaceniu akcyzy czekają nas kolejne urzędnicze boje. Tym razem czeka nas wizyta w urzędzie skarbowym, gdzie musimy przedstawić dokumenty świadczące o zapłaceniu akcyzy. Tutaj mamy także do rozwiązania sprawę podatku VAT. Jeżeli kupiliśmy auto na terenie UE nie płacimy VAT-u. Musimy jednak otrzymać dokument potwierdzający zwolnienie z tego obowiązku. Za wniosek oczywiście trzeba zapłacić. Kwota ta to 160 zł.

Teraz czeka nas jeszcze opłata recyklingowa i rejestracja pojazdu. Po dokonaniu wszystkich formalności możemy już spokojnie poruszać się sprowadzonym pojazdem.

Opis ten ma charakter poglądowy i jest opisem uproszczonym. W rzeczywistości procedury są bardziej skomplikowane.

---

T.G.


Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

Nowe sportowe BMW z napędem Hybrydowym

Nowe sportowe BMW z napędem Hybrydowym

Autorem artykułu jest Paweł Kaczmarek



W 2009 roku obchodził swoją premierę na pokazach motoryzacyjnych IAA we Frankfurcie, a dzisiaj można go spotkać na drodze. Mowa o zaprezentowanej wizji nowego pojazdu BMW OffecientDynamics koncept, która została zrealizowana w 100 procentach.

[ Zdjęcia sportowego BMW z napędem hybrydowym]

bmw_inwestycje

Marka BMW już od 2009 roku od oficjalnej premierze tego modelu, nie mogła się doczekać wyprodukowanie zaprojektowanego przez siebie konceptu, który jest teraz gotów do jazdy. Koncept ten jest opracowany na podstawie projektu BMW OfficientDynamics.

Wreszcie będzie można się przekonać, co oznacza jazda 4 siedzeniowym autem zasilanym innowacyjnym systemem hybrydowym.

Model ten jest z pewnością samochodem przyszłości, który zapewnia przyjemność, wygodę oraz dużo wrażeń podczas jazdy. Świadczą o tym między innymi nagrody i wyróżnienia zdobyte już od 2009 roku, w którym to został zaprezentowany sam projekt tego auta.

Wygląd

BMW przedstawiło koncept, który identyfikuje się z charakterystycznymi cechami wyglądu auta tej marki. Identyfikacja ta polega między innymi na zachowaniu linii stylistycznych wraz ukazaniem dynamiczności pojazdu.

Podobnie jak w samochodzie prezentowanym w filmie pt: „Powrót do przyszłości” również w tym modelu zastosowano drzwi skrzydłowe, czyli takie, które otwierane są do góry.

Przeszklone drzwi tego auta są niezwykle zaskakującym „unowocześnieniem”, które z pewnością doda nam troszkę adrenaliny podczas jazdy.

Wnętrze tego auta sprawia wrażenie panelu sterowaniu w statkach powietrznych z wyłączeniem kierownicy, która zachowała swój kształt. Charakterystyczny jest natomiast monitor za kierownicą, który (podobnie, jak wskaźniki) ukazuje parametry jazdy.

Silnik

Nowe sportowe BMW jest wyposażone w 3 cylindrowy silnik turbo diesel, który w połączeniu z silnikiem elektrycznym zapewnia moc około 330 KM. Proszę sobie wyobrazić, co potrafi te niezwykłe auto, skoro przy średnim spalaniu jest w stanie osiągnąć przyspieszenie od 0 – 100 km/h w ciągu zaledwie 4,8 sekundy.



---

Paweł Kaczmarek

Motoryzacja mBrokers.pl

Źródło: BMW


Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

czwartek, 17 lutego 2011

Nietypowe awarie

Nietypowe awarie

Autorem artykułu jest Piotr Waydel



Czasami zdarza się nietypowa awaria gdy samochód jest już dawno po gwarancji. Czy możemy liczyć wówczas na daleko idącą pomoc producenta i serwisu, czy zdani jesteśmy tylko na siebie? Jak to jest w przypadku różnych marek?
Samochód jest przede wszystkim narzędziem pracy, często niezbędnym do jej wykonywania. Gdy odmówi posłuszeństwa mamy same straty. Dlatego tak wiele uwagi producenci pojazdów, ich sprzedawcy oraz my użytkownicy przywiązujemy do bezawaryjności aut, sprawności i fachowości serwisów.

To teoria. A co się dzieje, jeżeli w samochodzie zepsuje się to, co z założenia producenta zepsuć się nie ma prawa?

Przypadek Rolls Royce'a

Przytoczę starą, ale akurat aktualną anegdotkę dotyczącą Rolls Royce, firmy, która jest wzorcem jakości obsługi klienta. Pewien dżentelmen wybrał się w podróż do Afryki oczywiście Rolls Roycem. Pech chciał, że silnik zatarł się, co się w tych autach zdarzyć nie powinno. Przyczyna awarii nie ma tu znaczenia dla biegu sprawy. Może kierowca zapomniał wymienić olej... Na miejscu nie było żadnej możliwości naprawy. Właściciel zadzwonił więc do swojego serwisu w Anglii z prośbą o wymianę silnika na jego koszt. Następnego dnia przyleciała ekipa mechaników z nowym silnikiem. Wymienili bez kosztów. Po powrocie do kraju dżentelmen zapragnął podziękować za doskonałą obsługę. Właściciel serwisu nie przyjął podziękowań, albowiem nikt takiej wymiany silnika nie wykonał. Przecież powszechnie wiadomo, że silniki Rolls Royce nigdy się nie psują.

Liczyć na siebie czy na markę?


Samochód to tylko maszyna, zawsze więc może się coś niespodziewanego przytrafić. Czasami z winy kierowcy lub serwisu, czasami producenta. Znane są także przypadki, które nie powinny mieć miejsca. Niezależnie od przyczyny. Żaden producent samolotów nie zakłada możliwości odpadnięcie skrzydła przy normalnej pogodzie. Żaden też producent samochodów nie przewiduje pęknięcia bloku silnika prawidłowo eksploatowanego. Życie jednak zna takie przypadki – filozoficznie konstatują doświadczeni mechanicy. Pójdźmy tym tropem i prześledźmy, jak wówczas, po ustaniu gwarancji, postępują producenci i ich serwisy.

Na co może liczyć zmartwiony właściciel, a na co liczyć nie może.

Odwiedziłem dealera i serwis autoryzowany samochodów Renault w Konstancinie-Jeziorna przy ul. Warszawskiej 84, prowadzony przez prezesa Włodzimierza Dyszkiewicza.

Co robi przedstawiciel marki Renault – dealer, importer - w przypadku uszkodzenia podstawowego zespołu samochodu, po ustaniu gwarancji.

Włodzimierz Dyszkiewicz: Firma Renault stosuje rozwiązania organizacyjne umożliwiające przejęcie całości lub części kosztów naprawy samochodu tej marki, w przypadku przedwczesnego uszkodzenia lub zużycia zespołu lub podzespołu pojazdu, po zakończeniu gwarancji producenta. Podstawowym założeniem jest utrzymanie odpowiedzialności za produkt w stopniu adekwatnym do wieku i przebiegu samochodu i budowanie w ten sposób właściwego wizerunku marki.

Podstawowym narzędziem wykorzystywanym w realizacji tego celu jest system PGCS.
Po wprowadzeniu danych samochodu (model, typ, data pierwszej rejestracji, przebieg) i rodzaju uszkodzonej lub zużytej części, ten program automatycznie przypisuje wysokość dofinansowania, przez Renault, kosztów robocizny i części.

Czy znaczy to, że w przypadkach szczególnych, dotyczących nietypowych usterek, uszkodzeń najdroższych modeli marki, lub strategicznych klientów, istnieje możliwość wykorzystania dodatkowego budżetu do sfinansowania kosztów naprawy.

Tak właśnie. Bardzo ważnym elementem systematycznego nadzorowania jakości produktu i szeroko rozumianej prewencji w zakresie eliminowania przyczyn potencjalnych awarii, jest system akcji przywoławczych OTS. W przypadku stwierdzenia ponadprzeciętnej liczby usterek określonej części lub podzespołu, do serwisów są zapraszani wszyscy użytkownicy danego modelu samochodu, niezależnie od czasu jego eksploatacji, w celu wykonania bezpłatnej wymiany.

A jakie działania powinien podjąć właściciel najdroższego samochodu Renault, w przypadku takiego nietypowego uszkodzenia?

Aleksander Wnęk - dyrektor zarządzający: Tylko zgłosić się do nas, a my załatwiamy wszystko na miejscu. W przypadku poważniejszego, całkowicie niestandardowego uszkodzenia, reprezentujemy klienta przed producentem.

Czy mógłby pan podać jakiś konkretny przykład takiej poważnej reklamacji, bardzo drogiego samochodu.


W kwietniu tego roku Renault przejął 100% kosztów naprawy Renault Avantime, mimo że samochód ten był dawno po gwarancji. Data jego pierwszej rejestracji to 22 listopada 2002 r., a przebieg 72 tys. km.

A czy mógłby pan podać również jakieś przykłady takich napraw samochodów tańszych?

W marcu 2008 naprawa Renault Kangoo, z datą pierwszej rejestracji 11 maja 2005 r. i przebiegiem 73 tys. km. Wymieniliśmy pompę wspomagania i Renault przejęło 70% kosztów. Również w marcu tego roku naprawiliśmy skrzynię biegów w Renault Espace z datą pierwszej rejestracji 16 maja 2003 r. i przebiegiem 109 tys. km. W tym przypadku Renault przejęło 60 % kosztów.

Czy zapewnia pan, że właściciele samochodów marki Renault mogą zdać się całkowicie na was w przypadku każdej, również nietypowej awarii?

Tak, jak najbardziej.

W kolejnych artykułach zamierzam przedstawiać standardy obowiązujące u innych producentów i ich serwisy w analogicznych przypadkach awarii. Za miesiąc odwiedzę serwis VW i prześledzę los VW Tuarega, w którym stało się coś, co nigdy nie miało prawa się zdarzyć.

Artykuł został opublikowany w miesięczniku "Super Warsztat" i na portalu motofakty.pl
---

Piotr Waydel


Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

Ciężarówki MAN

Ciężarówki MAN

Autorem artykułu jest Olga Woronkowa



Będąc dostawcą globalnym i systemowym produktów i usług dla przemysłu, produkującym towary inwestycyjne, firma MAN ze swoimi 76 tys. pracownikami aktywnie działa w podstawowych dziedzinach, do których należą samochody ciężarowe, autobusy, usługi przemysłowe, maszyny drukowe, silniki diesla i inne.

Kompania MAN jest jednym z wiodących przedsiębiorstw samochodowych w Europie z rocznym obrotem około 16 mld euro. Oprócz produkcji pojazdów ciężarowych, do działalności MAN należy ogarniająca cały koncern sfera usług finansowych. W swoich podstawowych zadań koncern MAN zajmuje przede wszystkim wiodące pozycje, jak w technologiach, tak i na rynku. Spółka akcyjna MAN, znajdująca się w Monachium, wiąże razem strategiczny kierunek koncernu MAN.

Ten fakt, że ciężarówki MAN są tak popularne i uznane za najbardziej kupowane ciężarówki, nie jest przypadkowe. Wystarczy nazwać tylko dwie przyczyny, dlaczego MAN są tak popularne wśród kierowców. Po pierwsze, ciężarówki MAN z przebiegiem są dość tanie i z sukcesem konkurują z innymi producentami samochodowymi. Po drugie, ciągniki MAN są naprawdę ekonomiczne w eksploatacji. Najbardziej popularnymi samochodami ciężarowymi tej marki są trzy grupy samochodów, różniące się parametrami eksploatacji.

Ciężarówki MAN

MAN TGA

Do tej pierwszej grupy należą ciężarówki MAN, przeznaczone do dalekich przewozów ładunkowych w ciężkich pogodowych i drogowych warunkach. Samochody ciężarowe MAN tej grupy są idealne do przewozów międzynarodowych, a waga ładunku, który jest zdolny przewieźć MAN TGA sięga 50 ton.

Ciężarówki MAN

MAN TGM

Samochody MAN tej podgrupy należą do ładowności średniej klasy. W tym modelu producent postawił na design i komfort. Ciągniki MAN TGM wyróżniają się za wysoką ekonomicznością, bezpieczeństwem i komfortem dla kierowcy.

Ciężarówki MAN

MAN TGL

Te kompaktowe i ekonomiczne ciągniki MAN odznaczają się dużą manewrowością i niezawodnością. Oprócz tego, samochody MAN serii TGL są bardzo proste w wykorzystaniu i obsłudze. Tego dowodem jest fakt, że kompania Coca-Cola wybrała ten samochód do przewozu towarów od miejsca produkcji do punktów sprzedaży.

Komfort konstrukcyjnej serii ciężarówek TGL z kabiną C można odczuć już przy pierwszym siedzeniu w kabinie, mającą niską konstrukcję i wyposażoną w tylko jeden stopień pod nogi.

W wyposażeniu wnętrz kabiny przede wszystkim przyciąga wzrok wygodne siedzenie z klimatyzacją. Dla siedzeń, tak w wielkich, jak i w mniejszych kabinach, wykorzystuje się materiały wysokiej jakości, również jak w modelu TGA. Jeszcze jednym współczesnym elementem wyposażenia jest nowe uniwersalne urządzenie w wykonaniu Baseline, Baseline L i Highline, RK display którego pozwala na odczytanie informacji przy każdym trybie oświetlenia.

---

Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

środa, 9 lutego 2011

Samochody sprowadzane bedą tańsze o 500 zł ???

Samochody sprowadzane bedą tańsze o 500 zł ???

Autorem artykułu jest katia81



Unia europejska uznała opłatę recyklingową dla samochodów w wysokości 500 zł jako niezgodną z przepisami unijnymi i tym samym zakwestionowała zasadność pobierania opłaty recyklingowej od sprowadzanych samochodów. Polski rząd nie kwestionuje stanowiska Brukseli w tej sprawie, zatem wygląda na to, że takie auta będą teraz tańsze.

Decyzja o wstrzymaniu pobierania opłaty recyklingowej jest dotkliwa dla budżetu Państwa, natomiast bardzo korzystna dla wszystkich, którzy nie tylko zamierzają sprowadzić używany samochód z Zachodniej Europy ale również dla tych którzy już stali się posiadaczami takiego auta i którzy sprowadzili do Polski samochody używane. Rząd bowiem będzie musiał zwrócić wszystkim, od których taka opłata została pobrana, łącznie to prawie miliard siedemset złotych.

Aktualne polskie przepisy mówią, że opłata recyklingowa powinna być pobrana od każdego samochodu używanego sprowadzonego do Polski. Oplata taka jest pobierana od roku 2006 przez Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej. Do tej pory opłatą zostało objętych prawie trzy i pół miliona samochodów zagranicznych.

Podstawą do zakwestionowanie opłaty recyklingowej stała się niezgodność tego przepisu z Dyrektywą nr 2000/53WE, która dotyczy pojazdów wycofywanych z eksploatacji. Unia stoi na stanowisku, że o demontaż i utylizację samochodów wycofywanych z eksploatacji powinni być odpowiedzialni importerzy nowych samochodów oraz ich producenci. To na podmiotach wprowadzających auta na rynek powinien ciążyć ten uciążliwy przepis.

Rząd Polski w tej sprawie negocjuje z Brukselą ale wydaje się być przesądzonym fakt, iż przyjdzie mu wrócić pobraną opłatę wszystkim, którzy ja uiścili. Dodatkowo Polsce grożą z tego tytułu poważne sankcje unijne.

Co do polskiej wykładni prawnej to firmy wprowadzające samochody na rynek nie muszą płacić opłaty recyklingowej, muszą natomiast ją uiszczać podmioty sprowadzające do kraju mniej niż 500 samochodów rocznie. Zatem ustawa z 20 stycznia 2005 roku nakłada obowiązek zapłacenia 500 zł na każdego kierowcę, który sprowadzi na własny użytek używany samochód z Zachodu.

Przepis mówiący, że podmiot sprowadzający ponad pół tysiąca samochodów jest zwolniony od opłaty recyklingowej przeczy całkowicie idei ochrony środowiska. Powoduje bowiem, że to właśnie ten, kto w sposób najbardziej negatywny wpływa na zanieczyszczenie środowiska jest z tej opłaty zwolniony, natomiast osoba, która sprowadza jeden samochód na własny użytek musi odprowadzić opłatę 500 zł, która niejednokrotnie bardzo podwyższa koszt całej operacji z punktu widzenia indywidualnego obywatela.

---

www.i-samochody.mildi.pl


Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

O sztuce zabezpieczania pojazdów

O sztuce zabezpieczania pojazdów

Autorem artykułu jest rikaline



Jak najlepiej zabezpieczyć samochód przed kradzieżą? Zamiast używać nieskutecznego alarmu, zastosuj lepiej najnowszą technologię - monitoring GPS.

Alarmy samochodowe wyjące na parkingach pod blokami to dźwięk, który towarzyszy nam na co dzień. Do aktywacji tych uciążliwych odgłosów niekonieczna jest próba włamania – wystarczy sylwestrowy fajerwerk albo nawet nieostrożny przechodzień. Nic dziwnego, że na uruchamiające się od byle czego alarmy przestają zwracać uwagę nawet właściciele samochodów, w których są one zainstalowane. Ta metoda zabezpieczenia pojazdu jest tak niedoskonała, że kreatywni posiadacze czterech kółek uciekają się do różnych nieortodoksyjnych metod, włącznie z wożeniem „na stałym wyposażeniu” psa obronnego. Co robić jednak, gdy wtrąci się Towarzystwo Opieki nad Zwierzętami? Wtedy trzeba poszukać innego, skutecznego patentu na bezpieczny samochód.

Zdesperowanym kierowcom z pomocą przychodzi najnowsza technologia, a konkretnie monitoring GPS. Hasło "GPS w samochodzie" przeciętnemu Polakowi kojarzy się przeważnie z kolorowym monitorkiem i komunikatami głosowymi w stylu „Za dwieście metrów skręć w lewo”. Tymczasem sygnały z satelity mogą być wykorzystane także po to, żeby śledzić pozycję samochodu zdalnie, siedząc wygodnie za biurkiem w pracy lub w domu. Po zamontowaniu w aucie specjalnego urządzenia – lokalizatora GPS – wystarczy mieć dostęp do Internetu, żeby wiedzieć, co dzieje się z pojazdem. Po zalogowaniu na specjalną platformę od razu widać, gdzie znajduje się pojazd.

A co z bezpieczeństwem? Gdy tylko ktoś spróbuje włamać się do pojazdu, system natychmiast zareaguje. Jednak nie wyciem alarmu, a dyskretnym powiadomieniem właściciela samochodu – za pośrednictwem maila, platformy a nawet SMSa. W ten sposób właściciel będzie dysponował odpowiednim czasem na reakcję. Jeśli jednak posiadaczowi pojazdu nie uda się zdążyć na czas, żeby zapobiec kradzieży, nic straconego – za pośrednictwem platformy można w każdej chwili namierzyć położenie auta.

---

Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

Używane SUV-y. Niepraktyczne w mieście i bezużyteczne w terenie?

Używane SUV-y. Niepraktyczne w mieście i bezużyteczne w terenie?

Autorem artykułu jest Kamil Udręka



Tak jak wiele symboli amerykańskiego stylu życia, tak i SUV-y czyli duże terenowe limuzyny, przywędrowały w końcu do nas z zachodu. Czy jednak tak pragmatyczny naród jak Polacy pokocha paliwożerne, wielkie bestie, których nawet nie sposób zaparkować?

Właściciele masowo wyprzedają swoje SUV-y, dlatego w Polsce komisy samochodowe oferują nam dużą ilość tego typu samochodów. Obecnie takie samochody są stosunkowo tanie i opłacalne jest kupno używanego SUV-a zamiast samochodu terenowego bądź luksusowego po o wiele droższej cenie. Musumy sobie jednak zadać pytanie skąd na rynku wtórnym tyle tych aut w przystępnej cienie?

Koszty eksploatacji.SUV komis samochodowy

SUV-y są wynalazkiem amerykańskim, którego celem było połączenie luksusowego samochodu ze muskularnym charakterem aut terenowych. Różnica między nimi polega na tym, że samochody będące SUV-ami mogą, aczkolwiek nie muszą, doskonale radzić sobie we wszystkich warunkach terenowych. Prawda jest taka że większość użytkowników tych aut nigdy nie wyrusza nimi poza miasto... i bardzo dobrze, bo może się okazać że nasz luksusowa "terenówka" utknie w pierwszej lepszej kałuży na polnej drodze. Często pod adresem tego typu pojazdów pada wiele zarzutów, dlatego komisy samochodowe obniżają stale ceny i stosują różnego rodzaju promocje, które mają przyciągnąć klientów. Pierwsi właściciele często szybko przekonują się ze posiadanie takiego auta jest bardzo kosztowne, duże rozmiary i potworne spalanie powoduje, że SUV często lądują w komisach samochodowych.

Pierwszy zarzut łączy się z niepraktycznym wykorzystaniem tych samochodów podczas jazdy po mieście. Są one stosunkowo duże i dlatego jazda po wąskich uliczkach miasta może okazać się kłopotliwa. Nie wszędzie można nimi zaparkować, nie wszędzie też się zmieszczą. Co więcej, mogą stanowić problem w korkach, gdzie każdy liczy na szczelinę miejsca, w którą mógłby się wcisnąć by przejechać. Kolejną wadą podczas jazdy po mieście SUV-em jest duże spalanie, które podczas jazdy w korkach, a raczej stania w tym korku, jest bardzo mało ekonomiczne. Parkowanie na zatłoczonych miejscach parkingowych w centrum dużych miast również może okazać się nie lada wyzwaniem.

Skoro podczas jazdy po mieście, SUVy są mało praktyczne, to może sprawdzą się w terenie? Sprzedawcy komisów samochodowych oczywiście o tym zapewniają jednak w rzeczywistości sprawa wygląda nieco inaczej. Nie wszystkie SUVy mają tak dostosowane podwozie aby rzeczywiście poddawało się ono zróżnicowanym warunkom terenu. Podwozie jest często za miękkie, co przydaje się w mieście, jednak w terenie jest zupełnie bezużyteczne.

Zatem skoro SUV-y wydają się być niepraktyczne w mieście i bezużyteczne dla amatorów jazdy terenowej, to dla kogo są one przeznaczone? Sprzedawcy w komisach samochodowych zapewniają, że jest to świetna alternatywa dla bardziej ograniczonych modeli combi, a więc samochód dla większych rodzin, które mieszają na przedmieściach, a do centrum jeżdżą rzadko.

Nie dajmy się więc nabrać, bo według starego przysłowia jeśli coś jest do wszystkiego to jest do niczego. Istnieją co prawda odstępstwa od tej reguły i chylę czapkę z głowy przed konstruktorami tych nielicznych SUVów które pełnią swoją rolę - luksusowego samochodu terenowego. Można tu jako odstępstwa wymienić: BMW X5 4.8 iS, Porsche Cayenne Turbo S czy Range Rover Sport. Jednak o prawdziwych zapasach z błotem i pagórkami możemy pomyśleć jedynie w topornym i prostym(więc niezawodnym) samochodzie terenowym i nie uświadczymy w nim luksusów.

---

Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

Używane felgi - kupować czy nie

Używane felgi - kupować czy nie

Autorem artykułu jest Adam Wojciechowski



Felgi z drugiej ręki są przynajmniej o połowę tańsze od nowych, ale zakup taki wiąże się z dużym ryzykiem. Możemy trafić na egzemplarze uszkodzone albo niepasujące do naszego auta.

Wiele używanych obręczy oferowanych na giełdach i wyprzedażach jest uszkodzonych, a kupując w takich miejscach nie możemy ich sprawdzić. Wystarczy, że tylko jedna felga jest zła, by zakup całego kompletu okazał się nieudany. Taką felgę można naprawić, ale tylko przy minimalnych odkształceniach. A gdy mamy do czynienia z rzadkim modelem obręczy, zakup pojedynczej sztuki może być niemożliwy i pozostałe felgi też trzeba będzie wyrzucić.

Wielu kupujących w celu sprawdzenia stanu felgi stosuje test polegający na toczeniu jej po gładkiej powierzchni i obserwowaniu, czy jest prosta. Nie wszystkie uszkodzenia można wykryć w ten sposób. Jeżeli koło pochodzi z samochodu, który miał dachowanie, cały obrys felgi może być prosty, a wykrzywiona będzie jej część centralna. Jedynym miarodajnym testem jest sprawdzenie obręczy na wyważarce. Tylko w ten sposób można wykluczyć odkształcenia i zwichrowania.

Istnieją firmy, które specjalizują się w sprzedaży używanych alufelg. Spotkamy tam wyższe ceny niż u handlarzy na giełdzie, ale towar można uznać za sprawdzony. Dodatkowo w takich miejscach najczęściej jest oferowany też montaż, w efekcie czego mamy pewność że wyjedziemy z danego serwisu na pasujących kołach.

O przydatności danej felgi do naszego samochodu decyduje kilka wielkości i nie powinniśmy polegać tylko na zapewnieniach handlarza, że wszystko będzie pasowało. Najlepszym wyjściem jest sprawdzenie jakie parametry musi mieć felga, której szukamy. Najważniejsze są: średnica i szerokość obręczy, rozstaw śrub, średnica otworu centralnego i odsadzenie. Tylko bogatsi o wiedzę o tych wielkościach, możemy przystąpić do poszukiwania felg aluminiowych do swojego samochodu.

---

Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

wtorek, 8 lutego 2011

Umowa kupna-sprzedaży samochodu - 5 praktycznych porad

<h2>Umowa kupna-sprzedaży samochodu - 5 praktycznych porad</h2>
<p>Autorem artykułu jest Krzysztof Kowalski</p>
<br />
Planujesz kupić używany samochód? Dowiedz się na co zwrócić uwagę przed podpisaniem umowy kupna.
Wybierasz się na giełdę z zamiarem kupna używanego samochodu? Wybór jest dzisiaj ogromny, a podjęcie decyzji nie łatwe. Oferty sprzedaży samochodów widać co krok. Przeczytaj poniższe porady, aby ustrzec się przed podpisaniem <a href="http://umowa-kupna.pl/umowa-kupna-sprzedazy-samochodu-3.html">umowy kupna sprzedaży samochodu</a>, która może wpędzić Cię w spore kłopoty.<br /><br />1) Pamiętaj, aby umieścić w umowie dokładne dane obu stron transakcji. Zarówno sprzedającej i kupującej. Jeżeli któraś ze strona składa się z więcej niż jednej osoby to ich dane też muszą się znaleźć na umowie razem z podpisami. Jest to bardzo ważne dla urzędów, w których potem będziemy załatwiać dalsze formalności.<br /><br />2) Dokładnie sprawdź dane osobowe osoby sprzedającej samochód. Sprawdź jego dowód osobisty i porównaj dane z innymi dokumentami takimi jak np. dowód tożsamości, dowód zakupu pojazdu, umowa kupna pojazdu, faktura, polisa itd.<br /><br />3) Obejrzyj samochód z zewnątrz, zwracając szczególną uwagę na miejsca przy zamkach i szybach, starając się dostrzec drobne ślady mogące świadczyć o włamaniu. Może to oznaczać, że pojazd jest kradziony. Zwróć także uwagę czy kolor lakieru jest wszędzie jednakowy np. czy klapa silnika jest w tym samym odcieniu co reszta samochodu. Jeżeli tak nie jest to samochód prawdopodobnie miał wypadek.<br /><br />4) Nigdy nie idź kupować samochodud sam. Zawsze weź do pomocy zaufaną osobę, która nie jest związana z transakcją. Pomoże ona ocenić sytuację chłodnym okiem osoby, która nie jest pod wpływem takich emocji jak Ty i która nie jest nastawiona, żeby koniecznie coś kupić.<br /><br />5) Nie ufaj świetnym okazjom. Coś takiego nie istnieje. Jeżeli cena samochodu jest znacznie atrakcyjniejsza od podobnych tego typu to znaczy, że samochód jest albo kradziony albo wadliwy i najlepiej od razu o nim zapomnieć.<br /><br />Mamy nadzieję, że te proste ale skuteczne porady pomogą w kupnie samochodu, który nigdy nie zawiedzie.
---
    <p>Przeczytaj nasze porady, dzięki którym Twoja <a href='http://umowa-kupna.pl/umowa-kupna-sprzedazy-samochodu-3.html'>umowy kupna sprzedaży samochodu</a> umożliwi Ci przeprowadzenie bezproblemowej transakcji.</p>

Artykuł pochodzi z serwisu <a href="http://artelis.pl/">www.Artelis.pl</a>

Jak (dobrze) kupić używany samochód

<h2>Jak (dobrze) kupić używany samochód</h2>
<p>Autorem artykułu jest Aleksander Sowa</p>
<br />
Jak oglądać samochód, gdzie kupować, na co zwrócić uwagę? Jakie dokumenty i co z ubezpieczeniem. Zakup w Polsce i za granicą. Auto na LPG i po wypadku. Jak w tym wszystkim kupić tak, aby nie dać się oszukać... gdzie znaleźć rady dla kupujących używane auto?
<p style="text-align: justify;">Zakupowy zawrót głowy. Kupno samochodu – poważny wydatek. Poważny problem. Jak się do tego wszystkiego zabrać. Co trzeba sprawdzić aby nie dać się oszukać?<br /><br />Na początku warto wiedzieć,  <strong>co się chce</strong> kupić.  Znajomość danego modelu czy marki pozwoli dokładniej przeprowadzić oględziny samochodu podczas zakupu. Wiedza na temat  typowych wad i uszkodzeń w tym  wypadku może uratować nas od kosztownych napraw.  <strong>Jak szukać</strong>: mamy wiele możliwości Internet, prasa, giełdy i komisy. W komisie na żywo, ale drożej, w Internecie może i taniej ale dopiero stan ocenić można przy oględzinach.  Na giełdzie niby najlepiej ale i też najbardziej niebezpiecznie.  <br /><br />Kupno samochodu to twarda gra, jeden chce <strong>sprzedać jak najdrożej a drugi kupić najtaniej</strong>.Czy kupujący jest uczciwy? Jak to sprawdzić? Koniecznie trzeba skrupulatnie przejrzeć wszystkie dostępne <strong>dokumenty</strong> samochodu, (np. książka serwisowa, dowód rejestracyjny, karta pojazdu), tak bowiem poznamy historię egzemplarza a także ocenimy czy nie ma wad prawnych. <br /><br />Kolejnym krokiem są <strong>oględziny</strong> wg określonych kryteriów. Czy miał wypadek (odcień lakieru)? Jeśli tak to jaka była skala uszkodzeń (podłużnice, kolumny Mc Pershona). Jak wygląda nadwozie pod kątem korozji (progi, podszybie, zawiasy)? Co pod spodem i jak wygląda silnik, zawieszenie i hamulce (wycieki)? Czy szyby lampy, lakier i zużycie opon jest jednakowe?<br /><br /><strong>Jazda próbna</strong>. Jak się prowadzi Czy samochód utrzymuje prosty tor jazdy (czy ściąga)? Czy sprzęgło nie ślizga się, czy biegi wchodzą bez oporów i nie wyskakują?  Czy zawieszenie jest wybite? Jaki stopień zużycia zdradzą amortyzatory?  Czy auto ma moc, czy szarpie, wyje, grzeje się albo gaśnie na biegu jałowym? <br /><br />Jak wygląda <strong>umowa</strong>? Jak ją należy sporządzić? Jakie zapisu mogą być dla kupującego bardzo niekorzystne a które mogą być dla kupującego korzystne?  Jakie dokumenty są wymagane przy badaniu technicznym dla samochodu z instalacją <strong>LPG</strong>?  Co z ubezpieczaniem <strong>OC</strong> po zbyciu i przy zakupie pojazdu? Jakie kupujący ma prawa i obowiązki wobec zakładu ubezpieczeń, wydziału komunikacji oraz urzędu skarbowego?<br /> <br />Zakup <strong>za granica</strong>.  Na co zwracać uwagę? Przegląd najważniejszych niemieckich dokumentów. Procedura w urzędzie celnym, urzędzie skarbowym i wydziale komunikacji.  Rejestracja i wszystko co trzeba zrobić po zakupie samochodu aby dalej móc jeździć.  Auto <strong>na kredyt</strong>.  Wreszcie dlaczego nie watro kupować w pojedynkę, od księdza, handlarza, niemieckiego dziadka, kobiety i taksówkarza, i dla czego nie zawsze tak jest... <br /> <br /><strong>Jak sprawdzić to wszystko, jak do tego się zabrać</strong>? Odpowiedzi na te pytania oraz dziesiątki innych zaleceń przydatnych dla każdego kto zamierza kupić używany samochód <strong><a href="http://www.wydawca.net/jak-kupic.htm" target="_blank">opisano w książce</a></strong> niezbędnej dla każdego, kto chciałby kupić używany samochód.  <br /><br /></p>
---
    <p><p><strong>Aleksander Sowa</strong></p>
<p><strong><a href="http://www.wydawca.net/" target="_blank">www.wydawca.net </a></strong></p></p>

Artykuł pochodzi z serwisu <a href="http://artelis.pl/">www.Artelis.pl</a>

Zaginiony kluczyk

<h2>Zaginiony kluczyk</h2>
<p>Autorem artykułu jest romulus</p>
<br />
Czy wiesz, że utrata kluczyka może kosztować więcej niż np. awaria silnika?<br />Co robić, gdy się go zgubi, i jak uniknąć związanych z tym problemów?
<p>      Utrata kluczyka to spory stres - w końcu za jego pomocą ktoś niepowołany może uzyskać dostęp do naszego auta. Ale to nie jedyny problem - nawet jeśli kluczyk zginął bezpowrotnie w czeluściach studzienki ściekowej i nie ma obawy, że ktokolwiek z niego skorzysta, pozostają jeszcze pytania: jak dostać się do auta i jak je uruchomić?</p>
<p>W dużych miastach samochód otworzyć łatwo - wystarczy zajrzeć do książki telefonicznej i wyszukać oferty "pogotowia zamkowego". Fachowcy dojeżdżają na miejsce i za ok. 150 - 200 złotych otwierają niemal każde auto - samodzielne próby dostania się do wnętrza powodują zwykle znacznie większe szkody.</p>
<p>Na otwarciu drzwi sprawa się jednak nie kończy. Większość w miarę nowoczesnych aut wyposażona jest w immobilisery sterowane transponderami lub specjalnymi nadajnikami ukrytymi w kluczykach. Samo dorobienie odpowiedniego grota (metalowej części) niewiele daje - będziemy bowiem mieli klucz, który wprawdzie otwiera drzwi, ale nie uruchamia samochodu.</p>
<p>Pełnosprawny kluczyk możemy uzyskać na dwa sposoby. Pierwszy to wizyta w ASO. Niestety, w przypadku nowoczesnych aut nie można zwykle liczyć na załatwienie sprawy od ręki - czas oczekiwania może sięgać nawet dwóch tygodni, a koszt niejednokrotnie przekracza 1000 zł. Do zamówienia kluczyka konieczne są dokumenty potwierdzające prawo do użytkowania auta, a w przypadku niektórych marek - otrzymana przy zakupie samochodu karta kodowa z danymi oryginalnej części.</p>
<p>Drugą metodą jest skorzystanie z oferty profesjonalego warsztatu dorabiającego kluczyki. Niestety, nie zawsze jest to możliwe - niektóre kluczyki dostępne są wyłącznie za pośrednictwem ASO. Czasem w celu obniżenia kosztu kluczyka fachowcy z nieautoryzowanych serwisów usuwają fabryczny immobiliser, a wtedy auto da się uruchomić na siłę - choćby śrubokrętem. Tego typu modyfikacje mogą się jednak nie spodobać ubezpieczycielowi, który może z tego powodu odmówić wypłaty odszkodowania w razie kradzieży samochodu.</p>
<p>O czym warto pamiętać:</p>
<p>1. Jeśli kluczyk został skradziony, należy zgłosić ten fakt policji.</p>
<p>2. Jeżeli samochód ma ubezpieczenie autocasco, o utracie oryginalnego kluczyka należy poinformować ubezpieczyciela. Nawet jeśli kluczyk zostanie dorobiony w ASO, przy zawieraniu umowy ubezpieczenia trzeba go traktować jako nieoryginalny.</p>
<p>3. Zamawiając nowy kluczyk w ASO, należy mieć dokumenty potwierdzające prawo do auta.</p>
<p>Poza otwieraniem auta i sterowaniem zabezpieczeniami kluczyki mogą np. być wyposażone w moduły pamięci przechowujące informacje na temat przebiegu auta, odnotowanych usterek, preferencji kierowcy czy nawet historii serwisowej pojazdu. Tego typu rozwiązania znajdziemy m.in. w najnowszych modelach BMW i Audi. Warto wiedzieć, że ubezpieczyciele mogą sprawdzić, czy przekazane im przez klienta kluczyki pochodzące ze skradzionego auta są oryginalne, czy też były dorabiane. W niektórych przypadkach może to stanowić powód do odmowy wypłaty odszkodowania.</p>
---
    <p><p>ROMULUS  http://mojeauto-romulus.blogspot.com</p></p>

Artykuł pochodzi z serwisu <a href="http://artelis.pl/">www.Artelis.pl</a>

Ciężarówki MAN

<h2>Ciężarówki MAN</h2>
<p>Autorem artykułu jest Olga Woronkowa</p>
<br />
Będąc dostawcą globalnym i systemowym produktów i usług dla przemysłu, produkującym towary inwestycyjne, firma MAN ze swoimi 76 tys. pracownikami aktywnie działa w podstawowych dziedzinach, do których należą samochody ciężarowe, autobusy, usługi przemysłowe, maszyny drukowe, silniki diesla i inne.
<p>Kompania MAN jest jednym z wiodących przedsiębiorstw samochodowych w Europie z rocznym obrotem około 16 mld euro. Oprócz produkcji pojazdów ciężarowych, do działalności MAN należy ogarniająca cały koncern sfera usług finansowych. W swoich podstawowych zadań koncern MAN zajmuje przede wszystkim wiodące pozycje, jak w technologiach, tak i na rynku. Spółka akcyjna MAN, znajdująca się w Monachium, wiąże razem strategiczny kierunek koncernu MAN.</p>
<p>Ten fakt, że <a href="http://www.truck1-pl.com/Ciezarowki/MAN/_TPL_list_ca5gema12.html" target="_blank">ciężarówki MAN</a> są tak popularne i uznane za najbardziej kupowane ciężarówki, nie jest przypadkowe. Wystarczy nazwać tylko dwie przyczyny, dlaczego MAN są tak popularne wśród kierowców. Po pierwsze, ciężarówki MAN z przebiegiem są dość tanie i z sukcesem konkurują z innymi producentami samochodowymi. Po drugie, ciągniki MAN są naprawdę ekonomiczne w eksploatacji. Najbardziej popularnymi samochodami ciężarowymi tej marki są trzy grupy samochodów, różniące się parametrami eksploatacji.</p>
<p><img alt="Ciężarówki MAN" src="http://www.truck-center.ru/market/images/man-tga-18.410-big.jpg" height="158" width="212" /></p>
<p><strong>MAN TGA</strong></p>
<p>Do tej pierwszej grupy należą ciężarówki MAN, przeznaczone do dalekich przewozów ładunkowych w ciężkich pogodowych i drogowych warunkach. Samochody ciężarowe MAN tej grupy są idealne do przewozów międzynarodowych, a waga ładunku, który jest zdolny przewieźć MAN TGA sięga 50 ton.</p>
<p><img alt="Ciężarówki MAN" src="http://manservice.dn.ua/img/TGM.jpg" height="144" width="219" /></p>
<p><strong>MAN TGM</strong></p>
<p>Samochody MAN tej podgrupy należą do ładowności średniej klasy. W tym modelu producent postawił na design i komfort. Ciągniki MAN TGM wyróżniają się za wysoką ekonomicznością, bezpieczeństwem i komfortem dla kierowcy.</p>
<p><img alt="Ciężarówki MAN" src="http://www.man-tgl.com/eng/sys_images/home_visual.jpg" height="150" width="228" /></p>
<p><strong>MAN TGL</strong></p>
<p>Te kompaktowe i ekonomiczne ciągniki MAN odznaczają się dużą manewrowością i niezawodnością. Oprócz tego, samochody MAN serii TGL są bardzo proste w wykorzystaniu i obsłudze. Tego dowodem jest fakt, że kompania Coca-Cola wybrała ten samochód do przewozu towarów od miejsca produkcji do punktów sprzedaży.</p>
<p>Komfort konstrukcyjnej serii ciężarówek TGL z kabiną C można odczuć już przy pierwszym siedzeniu w kabinie, mającą niską konstrukcję i wyposażoną w tylko jeden stopień pod nogi.</p>
<p>W wyposażeniu wnętrz kabiny przede wszystkim przyciąga wzrok wygodne siedzenie z klimatyzacją. Dla siedzeń, tak w wielkich, jak i w mniejszych kabinach, wykorzystuje się materiały wysokiej jakości, również jak w modelu TGA. Jeszcze jednym współczesnym elementem wyposażenia jest nowe uniwersalne urządzenie w wykonaniu Baseline, Baseline L i Highline, RK display którego pozwala na odczytanie informacji przy każdym trybie oświetlenia.</p>
<p> </p>
---

Artykuł pochodzi z serwisu <a href="http://artelis.pl/">www.Artelis.pl</a>

Kontrola poziomu oleju w automatycznej skrzyni biegów

<h2>Kontrola poziomu oleju w automatycznej skrzyni biegów </h2>
<p>Autorem artykułu jest Tom1603</p>
<br />
Jest to bardzo ważna czynność, która ma bardzo istotny wpływ na bezawaryjną pracę automatycznej skrzyni biegów. Niestety wielu użytkowników o niej zapomina.<br />
<p style="text-align: justify;">Bardzo trudno jest określić temperaturę oleju w automatycznej skrzyni biegów. Natomiast  jest to bardzo ważna sprawa przy kontroli jego poziomu, więc można przyjąć, że olej ma właściwą temperaturę po przejechaniu około 20 km autostradą lub po około 20 minutach jazdy po mieście.<br /> Teraz nasz samochód powinien popracować 3-5 min bez jazdy (pozycja N ) i stać poziomo. Poziom na miarce w tych warunkach powinien się zawierać między min. a max. Przy mocno nagrzanym oleju poziom może być wyższy maksymalnie o 5 mm.<br /> Podczas dolewania oleju (uzupełniania stanu), należy dolewać go stopniowo, po około 100 ml. i kilkukrotnie sprawdzać stan. Przy czystym oleju łatwo jest źle zinterpretować wskazania na miarce. Łatwo jest też "przelać", gdyż (szczególnie w starych typach skrzyń) ilość oleju między min a max. to zaledwie 200 ml. Olej ściekający po rurce miarki potrafi również zafałszować wskazania, dlatego należy po każdym wlaniu porcji oleju sprawdzić stan dwu, a nawet trzykrotnie.</p>
<p style="text-align: justify;">Niedobór oleju grozi właściwie szybkim zniszczeniem skrzyni. Ilość możliwych uszkodzeń jest bardzo duża. Nadmiar oleju powoduje zaś często uszkodzenia mechaniczne. Niektórzy uważają, że nadmiar nie szkodzi. Niestety, jest to mylna interpretacja.<br /> Poziom oleju jest obliczony do możliwości pompy, tak aby mogła go w każdych warunkach zassać i doprowadzić wszędzie tam, gdzie jest potrzebny. Jeżeli oleju jest zbyt dużo to wzrasta ciśnienie, które może doprowadzić do zniszczenia uszczelnienia, bądź co gorsza jakiegoś delikatnego elementu, którego w automatach nie brakuje.</p>
<p style="text-align: justify;">Naprawa automatycznej skrzyni biegów  to z reguły spory wydatek. Zależy przede wszystkim od typu skrzyni i rodzaju uszkodzenia. W piętnastoletnich i starszych autach reanimacja automatu jest zazwyczaj nieopłacalna, gdyż często koszt naprawy przekracza wartość samochodu.</p>
---
    <p><p>Tom777</p>
<p><a href="/artykuly/edytuj/" target="_blank">www.merc-mojeauto.blogspot.com</a></p></p>

Artykuł pochodzi z serwisu <a href="http://artelis.pl/">www.Artelis.pl</a>

Instalacja LPG w samochodzie

<h2>Instalacja LPG w samochodzie</h2>
<p>Autorem artykułu jest Michał   Suder</p>
<br />
Coraz wyższe ceny benzyny spowodowały, że w ostatnim czasie wielu  kierowców zdecydowało się na zainstalowanie w swoim samochodzie  instalacji gazowej...<br />
<p>Pomimo znacznej ceny instalacji szczególnie w  samochodach wyposażonych w  zaawansowany elektronicznie wtrysk benzyny  operacja ta  zwraca się po  pewnym okresie użytkowania samochodu.  Wszystko zależy od tego jak dużo  podróżować będziemy naszym pojazdem.</p>
<p>Istotnym argumentem za montażem instalacji gazowej w samochodzie jest <a href="http://swiataut-motoryzacja.blogspot.com/" target="_self"><strong>znacznie niższa cena gazu od cen benzyny</strong></a>.  Ma to dość duże znaczenie wtedy kiedy codziennie pokonujemy naszym  samochodem wiele kilometrów. Decydując się na instalacje gazową w swoim  samochodzie powinniśmy ją wykonać w profesjonalnym zakładzie, w którym  na wykonaną przez  instalację otrzymamy gwarancję. Gdy zdecydujemy się  na wykonanie instalacji gazowej w nowym samochodzie pamiętać musimy, że  wykonanie tego zabiegu <strong><a href="http://swiataut-motoryzacja.blogspot.com/" target="_self">poza ASO wiąże się z utratą gwarancji</a>.</strong> Wykonanie instalacji gazowej w ASO nie dość, że nie powoduje utraty  gwarancji na nasz samochód, to daje dużo większą pewność solidnie  wykonanej pracy. Niestety montaż w ASO wiąże się z wyższymi kosztami.</p>
<p>Instalacja LPG niesie za sobą również<a href="http://swiataut-motoryzacja.blogspot.com/" target="_self"> <strong>wyższe koszty</strong></a> corocznego okresowego przeglądu, jak również wymaga od użytkownika  szczególnej dbałości o układ zapłonowy, paliwowy oraz filtry powietrza i  gazu. Dbałość o te elementy pomoże w bezawaryjnym użytkowaniu  samochodu.</p>
<p>Montaż instalacji gazowej w samochodzie wymaga zastosowania <a href="http://swiataut-motoryzacja.blogspot.com/" target="_self"><strong>zbiornika</strong></a>,  w którym gaz będzie przechowywany. Konieczność ta wiąże się w  większości samochodów ze zmniejszeniem pojemności bagażnika. Istnieje  możliwość instalacji butli w miejscu na koło zapasowe – wtedy na koło  musimy znaleźć inne miejsce. Oczywiście zamiast koła możemy zastosować  zestaw do doraźnej naprawy uszkodzonego koła jednak jest to rozwiązanie  krótkodystansowe.</p>
<p>Pomimo opinii niektórych przeciwników LPG prawidłowa eksploatacja  instalacji gazowej nie może doprowadzić do wybuchu w samochodzie. Czuwa  na tym <a href="http://swiataut-motoryzacja.blogspot.com/" target="_self"><strong>szereg zabezpieczeń</strong></a> i nawet w chwili wypadku, gdy nastąpi rozszczelnienie układu dopływ gazu zostanie zamknięty <a href="http://swiataut-motoryzacja.blogspot.com/2011/01/ceramizery.html" target="_self"><strong>zawór zwrotny</strong></a> uniemożliwiając wydostanie się gazu ze zbiornika. Również  przedziurawienie butli gazowej w normalnych warunkach jest praktycznie  niemożliwe gdyż posiada ona stalowe ścianki grubości kilku mm.</p>
<p>Zastosowanie instalacji gazowej jest zabiegiem najbardziej opłacalnym dla osób, które codziennie pokonują <a href="http://swiataut-motoryzacja.blogspot.com/" target="_self"><strong>długie trasy</strong>. </a> Eksploatacja samochodu z instalacją gazową pozwala znacznie obniżyć  koszty przejazdów. Należy jednak pamiętać, że nieprawidłowo użytkowania  lub nieprofesjonalnie zamontowana instalacja gazowa może być przyczyną  zwiększenia usterkowości naszego pojazdu.</p>
---
    <p><p>http://swiataut-motoryzacja.blogspot.com/</p></p>

Artykuł pochodzi z serwisu <a href="http://artelis.pl/">www.Artelis.pl</a>

Jaki olej najlepszy do naszego auta?

<h2>Jaki olej najlepszy do naszego auta?</h2>
<p>Autorem artykułu jest Michał   Suder</p>
<br />
Nieprawidłowo dobrany olej może sprawić właścicielowi auta sporo kłopotów  Jak zatem wybrać najlepszy olej do swojego samochodu?<br />Czym się kierować wybierając olej silnikowy? Przede wszystkim przebiegiem i stanem silnika.
<p>Czym się kierować wybierając olej silnikowy? Przede wszystkim przebiegiem i stanem silnika.<br />Dzisiejsze  oleje samochodowe różni już nie tylko gęstość. Producenci prześcigając  się w wypuszczaniu na rynek nowości oferują już nawet produkty  przeznaczone do silników zasilanych konkretnymi rodzajami paliwa.<br /><a href="http://swiataut-motoryzacja.blogspot.com/" target="_self"><strong>Nie warto zmieniać rodzaju</strong></a><br /><br />Jak  w takim razie nie zginąć w gąszczu kolorowych butelek? Stara i  sprawdzona zasada mówi, że zmieniając olej w samochodzie używanym dobrze  jest trzymać się jednego producenta i rodzaju. Dlatego kupując auto  używane warto zapytać poprzedniego właściciela, jaką oliwę stosował.<br /><br />-  Jeśli auto przez cały czas auto jeździło na oleju syntetycznym, to nie  należy go zmieniać na gorszy. Zwłaszcza, jeśli kierowca nie zaobserwował  ubytków, a samochód ma w miarę mały przebieg – mówi Stanisław Płonka,  mechanik samochodowy. – Nie wolno przesadzać także w drugą stronę.  Wlanie rzadkiego oleju syntetycznego do silnika, który zrobił mnóstwo  kilometrów smarowany olejem mineralnym może doprowadzić do jego  rozszczelnienia.<br /><br /><strong>Mineralny nie zawsze dobry</strong><br /><br />Wielu  kierowców uważa, że każdy silnik z dużym przebiegiem powinno się  smarować olejem mineralnym. Według mechaników to mylne stwierdzenie.  Jeśli producent silnika nie każe używać właśnie takiego, lepiej kupić  olej syntetyczny, lub półsyntetyczny. Olej mineralny jest dużo gęstszy i  szczególnie zimą może sprawiać kłopoty z rozruchem silnika.<br /><br />-  Poza tym, zanim po rozruchu naprawdę dobrze zacznie smarować silnik,  mija dłuższa chwila, co może przyspieszać zużycie części – mówi S.  Płonka.<br /><br /><strong>Specjalny do LPG?</strong><br /><br />Producenci olejów  przekonują, że specjalnego smarowania wymagają silniki zasilane gazem  <a href="http://swiataut-motoryzacja.blogspot.com/" target="_self">LPG</a>. Dlaczego? Bo panują w nich wyższe temperatury, a paliwo jest  suchsze od benzyny. Dlatego na rynku dostępnych jest mnóstwo specjalnych  olejów dedykowanych do silników na gaz. Podobno pozwalają one  ograniczyć ryzyko wypalania się gniazd zaworowych. Co na to specjalista?<br /><br />-  Zdania na ten temat są podzielone. Najważniejsze, aby olej był bardziej  tłusty i odporny na wysokie temperatury - mówi Józef Sitarz ze sklepu  motoryzacyjnego SZiK. – A w tej chwili właściwie wszystkie oleje  zachodnich marek spełniają te normy. W przypadku krajowych wyrobów  należy wybierać te przeznaczone właśnie do silników zasilanych gazem.  Litr specjalnego półsyntetyka kosztuje ok. 14-20 zł.<br /><br /><strong>Wymagania Diesla</strong><br /><br />Nieci  innego rodzaju oleju wymagają silniki wysokoprężne, które w czasie  pracy wytwarzają dodatkowe zanieczyszczenia np. w postaci sadzy. Co  prawda większość z nich w czasie jazdy wydostaje się przez układ  wydechowy, ale część trafia też do oleju. Zanieczyszczony w ten sposób  traci swoją płynną konsystencję, utrudniając smarowanie silnika.<br /><br />Dlatego  Diesla wart zalać specjalnym olejem. Najłatwiej dobrać go do starego  silnika. Tu zazwyczaj poleca się te gęstsze, czyli 15 W 40 i 10 W 40.  Nieco trudniejszy jest wybór odpowiedniego oleju do nowoczesnych  samochodów z silnikami wysokoprężnymi. Auta, z jednostką napędową  wyposażoną w filtry cząsteczek stałych wymagają smarowania nowoczesnymi  olejami "niskopopiołowymi”.<br /><br />Specjalnej ochrony potrzebują także  silniki wyposażone w pompowtryskiwacze. W tym przypadku należy używać  oleju o specyfikacji 505-01, który ma specjalne dodatki oraz więcej  uszlachetniaczy wpływających na pracę silnika. Używanie innego może  doprowadzić do uszkodzenia pompowtryskiwaczy, które są bardzo drogie.</p>
---
    <p><p>http://swiataut-motoryzacja.blogspot.com/</p></p>

Artykuł pochodzi z serwisu <a href="http://artelis.pl/">www.Artelis.pl</a>

Jak działa ABS i ESP?

<h2>Jak działa ABS i ESP?</h2>
<p>Autorem artykułu jest Michał   Suder</p>
<br />
ABS jest nie po to, aby zawsze skracać drogę hamowania, ale  po to, aby w  trakcie tego manewru łatwo było utrzymać kierunek jazdy.  ESP to  rozwinięcie ABS-u - pomaga też podczas pokonywania zakrętów...
<p>Już od dawna niemal wszystkie nowe samochody sprzedawane w Europie są  wyposażone w<strong><em> <a href="http://swiataut-motoryzacja.blogspot.com/" target="_self">ABS</a></em>.</strong> To niezwykle przydatne urządzenie powinni polubić  nawet ci, którzy mają wstręt do wszelkiej elektroniki montowanej w  autach.</p>
<p><br /> Na jednej z prezentacji niemieckiej <a target="_blank">firmy</a> Continental niedowiarków przekonywano w specyficzny sposób. Na wielkiej   płycie lotniska pokrytej śniegiem wygospodarowano kawałek toru   pokrytego częściowo lodem (aby lewe koła w krytycznym momencie miały   słabą przyczepność), a część fragmentu toru oczyszczono do suchego   asfaltu ? prawe koła auta w krytycznym momencie miały niemal idealną   przyczepność. Chętnych zapraszano do VW Passata fabrycznie wyposażonego w   układ ABS, który jednak uzupełniono o niefabryczny wyłącznik. ?Proszę   jechać i tam, gdzie lód graniczy z asfaltem, zahamować przy 40 km/h?? Padło polecenie? A można szybciej?? Proszę bardzo!<br /> <br /> <br /> Zachowanie auta łatwo przewidzieć: gdy lewe koła trafią na lód, a prawe   na asfalt, przy hamowaniu ogromna siła zacznie obracać auto w kierunku   zgodnym z ruchem wskazówek zegara. Jesteśmy przygotowani na reakcję   auta, domyślamy się, co się stanie, pragniemy przechytrzyć fizykę   błyskawiczną kontrą. Najeżdżamy na przeszkodę z <strong><em><a href="http://swiataut-motoryzacja.blogspot.com/" target="_self">prędkością</a></em></strong> 80 km/h,  dotykamy pedału hamulca i auto zaczyna wirować z takim impetem, że o  żadnej reakcji kierowcy nie może być mowy! <br /> <br /> Na szczęście tak dużych różnic w przyczepności nawierzchni nie   doświadczamy często na drodze. Po chwili tę sąmą próbę pokonujemy z   włączonym ABS-em. Po naciśnięciu hamulca ABS zaczyna klekotać, auto   powolutku zwalnia, a lekkim skrętem kierownicy daje się utrzymać   zaplanowany kierunek jazdy. W aucie z ESP utrzymanie kierunku jest   jeszcze prostsze.</p>
<p><strong>ABS: chroni przy hamowaniu<br /> </strong>Podstawowe  elementy układu ABS to elektryczna pompa z układem  zaworków, układ  elektroniczny (zintegrowany zwykle z obudową pompy) oraz  czujniki  prędkości kół z okablowaniem. Zadaniem ABS-u jest zapobieganie  utracie  kontroli nad autem podczas hamowania.<br /> Silnik elektryczny zapewniający ciśnienie w pompie pracuje przez cały czas podczas pracy silnika. Układ  zaworków w miarę potrzeby odcinający ciśnienie  doprowadzane do zacisku  hamulca, gdy podczas hamowania koło zaczyna  obracać się wolniej od  pozostałych, a więc gdy traci przyczepność.  Niezależnie obsługiwane są w  ten sposób cztery koła samochodu. Elektronika sterująca reaguje  na sygnały płynące z czujników  prędkości kół, odłączając ciśnienie  płynące do poszczególnych zacisków  hamulcowych.</p>
<p> </p>
<p><strong>ESP: chroni także na zakrętach </strong></p>
<p>Gdy  auto nie może w naturalny sposób utrzymać kierunku jazdy (bo np.   jedziemy zbyt szybko na zakręcie), układ może przyhamować jedno wybrane   koło (lub więcej) oraz zmniejszyć moc silnika. ESP to układ bazujący na   elemencie wykonawczym ABS-u, jednak ma dodatkowe czujniki, m.in. kąta   skrętu kierownicy (aby oceniać zamierzenia kierowcy), czujnik sił odśrodkowych (aby monitorować rzeczywisty ruch auta), czujniki prędkości kół (aby wykrywać poślizgi).</p>
<p>Wyposażenie  auta w ESP nie oznacza dla producenta znacznych kosztów  (bo auto i tak  ma już ABS), choć dopłaty do tego układu wielokrotnie  przewyższają <a target="_blank">wartość</a> dodatkowych części. Warto jednak za to urządzenie płacić, bo ułatwia   ono wszelkie ryzykowne manewry, jak np. zbyt szybką jazdę na zakrętach   lub skręcanie podczas hamowania. ESP odczytuje też nasze zamiary i   niweluje błędy. Np. gwałtowne odjęcie gazu na zakręcie to komunikat dla   układu: kierowca boi się, trzeba pomóc utrzymać tor zgodny z położeniem   kierownicy.</p>
<p><br /> <br /> <strong>Jak wyłączyć?<br /> </strong>ABS to  układ działający stale, niezależnie od woli kierowcy. W  żadnym  seryjnym samochodzie wyposażonym w ten układ nie da się go  wyłączyć  przyciskiem na desce rozdzielczej. <br /> <br /> Nie we wszystkich  samochodach ESP daje się wyłączyć, zaś w tych, które  mają na desce  rozdzielczej wyłącznik ESP, wyłączamy je tylko częściowo.  Efektem  wyłączenia <strong><em><a href="http://swiataut-motoryzacja.blogspot.com/" target="_self">ESP</a></em></strong> jest tylko to, że przesuwa się <a target="_blank">granica</a> interwencji układu? niewielkie uślizgi są ignorowane, ale przy   większych działa on tak, jak zwykle. Dzięki temu nie czujemy często   brutalnych reakcji elektroniki, ale i tak czuwa ona, aby działać w   ostateczności. Jednak w takiej sytuacji o ćwiczeniu jazdy w poślizgu   możemy zapomnieć. Bardzo często  po wyłączeniu ESP pozostaje aktywna   kontrola trakcji (czyli redukowanie poślizgu podczas przyspieszania) i   zawsze ABS. <br /> <br /> W <strong><em><a href="http://swiataut-motoryzacja.blogspot.com/" target="_self">samochodach</a></em></strong> z ESP nigdy na drodze nie próbujmy kontrować poślizgów  kierownicą i  jechać techniką rajdową. Kontrę (kierownica w prawo) na  zakręcie w lewo  układ zinterpretuje jako zamiar jazdy w prawo, przez co  wylądujemy w  rowie! Nie zalecamy też wyłączania ESP. W większości  trudnych sytuacji  naprawdę pomaga!</p>
---
    <p><p>http://swiataut-motoryzacja.blogspot.com/</p></p>

Artykuł pochodzi z serwisu <a href="http://artelis.pl/">www.Artelis.pl</a>

Jak i gdzie sprzedać samochód?

Jak i gdzie sprzedać samochód?

Autorem artykułu jest Bartosz Lech



W życiu każdego kierowcy przychodzi chwila, w której dochodzi do wniosku: czas na zamianę samochodu. Przed podjęciem ostatecznej decyzji, warto odpowiedzieć sobie na pytanie, czy aby na pewno taka zmiana jest konieczna? Samochód należy do inwestycji, które się nie zwracają.

Zazwyczaj zmieniamy samochód na lepszy, tym samym liczyć się trzeba z większymi kosztami eksploatacji i serwisowania. Podsumowując wszystkie „za” i „przeciw” możemy dojść do wniosku, że nasz poczciwy staruszek jeszcze daje radę, a zaoszczędzone pieniądze można zainwestować korzystniej. Jeśli jednak decyzja nadal brzmi „sprzedaję”!, należy zastanowić się, jak to zrobić. Najprościej, jeśli kupujemy auto w salonie – wtedy w ramach rozliczenia można zostawić stary samochód. O szczęściu można też mówić, gdy uda się znaleźć osobę, która zamieni się z nami na samochody. Jeśli jednak chcemy sprzedać samochód samodzielnie, należy rozważyć takie opcje, jak komis, giełda samochodowa, ogłoszenie w gazecie – najlepiej lokalnej oraz ogłoszenia w internetowych auto giełdach.

Wstawiając samochód do komisu, trzeba się liczyć z faktem, że część pieniędzy ze sprzedaży trzeba będzie przeznaczyć na prowizję dla jego właściciela. Im droższy samochód, tym więcej można stracić.Inny popularny sposób to sprzedaż auta na giełdzie samochodowej - największe znajdują się w Poznaniu, Słomczynie, Lublinie, Mysłowicach, Kielcach, Gliwicach i Łodzi. Każdorazowy wyjazd to koszt ok. 40zł dla używanego samochodu osobowego, samochody dostawcze i ciężarowe to jeszcze większy wydatek. Auto giełdaNiektóre giełdy, np. w Mysłowicach, dają możliwość pozostawienia samochodu na noc (teren jest ogrodzony i chroniony), wtedy koszt dwudniwego pobytu zmniejsza się. W Częstochowie z kolei giełda znajduje się na terenie komisu - jeśli nie uda się sprzedać auta, można je tam zostawić. Ruch na giełdzie w dużej mierze zależy od pogody – mróz, śnieg czy deszcz powodują mniejszą ilość kupujących, a tym samym może się okazać, że nasz wyjazd pójdzie prawie na marne. Prawie, ponieważ normą jest, że na większości giełd można wykupić ogłoszenie w serwisach internetowych - napopularniejsze z nich to otomoto i Allegro. Koszt 2-tygodniowej publikacji to z reguły 10-15zł. Warto jednak samemu rozejrzeć się w sieci - jest wiele serwisów z darmowymi ogłoszeniami motoryzacynymi, które mają niemniejszą popularność, a nasze ogłoszenie nie zginie w gąszczu innych ofert.

Niezależnie od wszystkich wyżej wymienionych srodków, dobrym pomysłem jest też karta na szybę w samochodzie o możliwości kupna, z nr telefonu, mailem oraz podstawowymi informacjami - im więcej, tym lepiej.

---

Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

Czym jest koło dwumasowe?

Czym jest koło dwumasowe?

Autorem artykułu jest Sebastian Wrzesionek



Generalna zasada pracy samochodu, jego silnika, skrzyni biegów jak i innych głównych elementów znana jest większości posiadaczy czterech kółek.

Warto jednak wspomnieć, że w każdym samochodzie, a w szczególności w autach nowszej generacji istnieją tak skomplikowane i zaawansowane technicznie podzespoły, że niejeden doświadczony mechanik ma problemy z poprawnym diagnozowaniem usterek w nich powstałych. Jednym z takich właśnie elementów jest koło dwumasowe.

Budowa

Koło dwumasowe to stosunkowo nowy wynalazek motoryzacji, który powszechnie stosowany jest w bardzo wielu samochodach z silnikami diesla. Zamachowe koło dwumasowe, bo tak brzmi fachowa nazwa tego podzespołu jest elementem bardzo skomplikowanym, osadzonym pomiędzy silnikiem, a skrzynią biegów. Koło to zbudowane jest z dwóch głównych części, zwanych obudową oraz całego zespołu sprężyn zawartego między nimi.

Zastosowanie

Głównym zadaniem jakie spełnia koła dwumasowe jest pełna ochrona skrzyni biegów przed uszkodzeniami jakie powoduje drgający silnik. Niestety korzystanie z coraz lżejszych materiałów do budowy aut oraz rosnące moce powodują, że skrzynia biegów nie jest już w stanie samodzielnie tłumić powstających drgań.

Fakt ten sprawia, iż koło dwumasowe jest obecnie bardzo popularnie stosowanym elementem, mimo że charakteryzuje się dość dużą awaryjnością oraz bardzo dużymi kosztami wymiany, często będąc istną zmorą dla kierowców. Warto w tym momencie nadmienić, iż nie wiele jest warsztatów, które dokonują profesjonalnej naprawy tego podzespołu i bardzo często jedynym rozwiązaniem jest zakup nowej części będący wydatkiem nawet kilku tysięcy złotych.

---

Sprzeglo-Service.pl - regeneracja kół dwumasowych.


Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

Platforma ePUAP czyli jak sprawdzić czy samochód nie jest kradziony..

Platforma ePUAP czyli jak sprawdzić czy samochód nie jest kradziony...

Autorem artykułu jest katia81



Kupując używane samochody zawsze jest ryzyko, że czterokołowy obiekt naszego pożądania może okazać się pułapką. Jak zatem sprawdzić czy kupując samochód z drugiej ręki nie narażamy się na nieprzyjemności?

Nowelizacja ustawy o informatyzacji, która w czerwcu zmieni również przepisy o ruchu drogowym wprowadzi również nieodpłatną możliwość sprawdzenia przez każdą zainteresowaną osobę, która nosi się z zamiarem kupna samochodu używanego.

Poprawność danych a więc wiarygodność dokumentów samochodu i samego auta będzie sprawdzana na tzw platformie ePUAP. Dokładniej mówiąc będzie można tam sprawdzić dane dotyczące marki samochodu, numeru dowodu rejestracyjnego oraz jego serii lub pozwolenia czasowego, numer VIN, datę rejestracji.

Nowelizacja ustawy, która w marcu 2010 ma zostać podpisana przez prezydenta RP, a wejdzie w życie po upływie trzech miesięcy od podpisania, pozwoli na całkowicie bezpieczny zakup używanego samochodu z tzw drugiej ręki poprzez właśnie weryfikację danych samochodu zawartych w karcie pojazdu i dowodzie rejestracyjnym z danymi figurującymi w ewidencji pojazdów.

W obecnej chwili taka weryfikacja samochodu przez kupującego jest również możliwa, lecz jest bardzo trudna do przeprowadzenia i czasochłonna. W związku z tym w ogromnej większości przypadków ta procedura jest po prostu zaniechana przez kupujących. Jak wiadomo skutki tego mogą ujawnić się nawet po kilku latach od momentu zakupu samochodu i mogą być bardzo dotkliwe i nieprzyjemne dla obecnego właściciela pojazdu. Jeżeli bowiem okaże się, że dany samochód używany jest kradziony, to jest on konfiskowany niezależnie od okoliczności, w jakich znalazł się on w posiadaniu obecnego właściciela. Pewnego rodzaju wyjściem z sytuacji jest udanie się dna policję przed zakupem samochodu i sprawdzenie czy dany pojazd widnieje w krajowym rejestrze samochodów skradzionych. Nie daje on niestety stuprocentowej pewności.

Samo sprawdzenie samochodu w Centralnej Ewidencji Pojazdów nie chroni całkowicie przed zakupem kradzionego auta, ponieważ ostatecznie może się okazać, że dane samochodu zgadzają się z tymi, które figurują w Centralnej Ewidencji Pojazdów, a samochód i tak może okazać się kradziony. Notuje się bowiem przypadki, kiedy to oszuści podrabiają dokumenty istniejącego samochodu. Tworzą jakby drugi taki sam samochód. Zgadza się w takim przypadku marka samochodu, kolor i rocznik, natomiast numery silnika lub numery VIN mogą być sfabrykowane. Bez fachowej ekspertyzy, nabywca takiego samochodu jest na przegranej pozycji i z pewnością nie uniknie kłopotów.

Tak więc od czerwca na platformie ePUAP będziemy mogli w czasie rzeczywistym sprawdzić wszystkie interesujące nas dane kupowanego samochodu.

---

samochody używane z Niemiec


Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl